Laura Evans

Postać z avatara: Jade Thirlwall
Imiona: Laura
Nazwisko: Evans
Status krwi: Mugolska krew
Wiek: 14
Data urodzenia: 31.08
Miejsce zamieszkania: Mullingar
Zawód: Uczennica
Klasa: Czwarty rok
Dom: Gryffindor
Różdżka: Winorośl i Pióro Feniksa, 10 3/4 cala, giętka
Patronus: Jeleń


Wygląd postaci: Laura jest szczupłą dziewczyną. Nie jest ani za niska, ani też za wysoka. Ma czarne, proste włosy, które sięgają jej do łopatek, oraz takiegoż samego koloru, duże oczy. Posiada oliwkową karnację. Jest właścicielką małego nosa i ust. Najczęściej ubiera zwykłe tenisówki, T-shirt i jeansy (oczywiście wtedy kiedy jest poza placówką). Nigdy nie zakłada spódnic i sukienek. Na ramieniu ma znamię w kształcie gwiazdy. Nigdy nie maluje twarzy ani paznokci, ponieważ uważa to za zwykłą, ludzką głupotę. Włosy rzadko pozostawia rozpuszczone. Zwykle ma kucyka

Charakter Postaci : Laura jest upartą i niecierpliwą osobą. Nie może usiedzieć w jednym miejscu i dlatego mówi o sobie, że ma ADHD. Ma bardzo cięty język. Szydzi z wielu rzeczy. Nawet w obliczu niebezpieczeństwa potrafi nazwać wroga spleśniałym grzybem, zardzewiałym kotletem i kiszonym spaślakiem... Mimo to, potrafi zmienić się z aroganckiego gada we wrażliwą i miłą dziewczynę (ale są to naprawdę kryzysowe sytuacje. Wbrew pozorom jest radosną, zabawną i życzliwą dziewczyną, lecz trudno jej jest to okazać. Jest najlepszą uczennicą w klasie co kontrastuje z jej charakterem. Jest bardzo tajemnicza, szybko myśli i podejmuje najwłaściwsze decyzje. Za swoich przyjaciół gotowa jest oddać życie. Wie, kiedy sytuacje jest poważna i przestaje wtedy stroić sobie żarty. Jest odważna mężna, szczera, szlachetna, prawa i sprawiedliwa. Trudno w to uwierzyć, ale jest też wielką marzycielką. Ma bardzo wybujałą wyobraźnię. Bardzo pragnie dostać się do Gryffindoru.

Historia Postaci: ''Moja historia nie jest szczególnie ciekawa. Przyszłam na świat w Londynie. Od małego dziecka przejawiałam skłonności do magii. Moi rodzice nieco zdezorientowani musieli ukrywać wszelkie ślady mojej <<działalności>>. Do tej pory nie mam pojęcia jak oni sobie z tym radzili. Powoli dorastałam nie wiedząc kim jestem. Przez całe dziesięć lat miałam wrażenie, że ktoś mnie obserwuje. Pewnego dnia dostałam list zaadresowany do mojej skromnej osoby. Ojciec twierdząc, że to reklamy wyrzucił do pieca (od kilku miesięcy dostawaliśmy TYLKO reklamy). Następnego dnia jednak przyjrzałam się uważnie listowi i stwierdziłam z radością, że taka koperta na pewno nie może być reklamą. Wypisano na niej mój dokładny adres bordowym piórem. Napis układał się w fantazyjne zawijasy. Ponadto na odwrocie zauważyłam czerwoną pieczęć przedstawiającą jakiś nieznany mi herb. Niestety coś odwróciło moją uwagę i zostawiłam list w centralnym miejscu kuchni. Znów poczta poszła do spalenia. Nie miałam jednak żalu do rodziców. Nie wiem dlaczego, ale wiedziałam, że jutro przyjdzie identyczny. Nie myliłam się. Tym razem otworzyłam go przy śniadaniu z rodzicami i siostrą. Co tam było napisane chyba nie muszę nikomu mówić. Zostałam przyjęta do Hogwartu! Rodzinka twierdziła, że to głupi żart, ale właśnie w tym momencie na scenę wtoczyła się pani Johnson - moja sąsiadka. To ona przez cały czas mnie obserwowała. Wytłumaczyła mi wszystko i już następnego dnia byłam na ulicy Pokątnej kupując różdżkę itp. Wreszcie nadszedł 31 sierpnia. Rodzice i sąsiadka odprowadzili mnie na peron 9 i 3/4. Nie muszę chyba dalej opowiadać...''

Rodzina: - Fleur Evans - Mamusia. Wbrew pozorom nie pochodzi z Hiszpanii. Jest prawnikiem.
- James Evans - Tatuś. Pracuje jako grafolog (Dostaje całkiem dużą pensję )
- Lea Evans. - Siostra. Rok starsza. Zupełnie niepodobna do Laury pod względem i wyglądu i charakteru.

[size=18]Informacje dodatkowe:

Bogin: Boginem Laury jest ciemność. Dzieje się tak, gdyż właśnie w nocy przychodzą jej do głowy najgorsze myśli

Genetyka: -

Ciekawostki:
- Wymyka się czasem do Zakazanego lasu po rośliny na eliksir wielosokowy.
- Regularnie uczy się nadobowiązkowych zaklęć, dzięki temu nikt nie wie jakiego czaru użyje.
- Ulubionym miejscem w Hogwarcie jest Boisko do Quiddicha.
- Jest szukającą w Quiddichu.
- Prawie trafiła do Ravenclawu.
- Przed nauką w Hogwarcie trenowała Karate.
- Pięknie śpiewa, ale nikt o tym nie wie.
- Ma sowę.
- Ekwipunku nie posiada. Czasami jednak mając ''złe przeczucia'' bierze sztylet i parę rzeczy jakie akurat ma pod ręką. Bo jak sama mówi: WSZYSTKO MOŻE SIĘ PRZYDAĆ (ja tam nie wiem do czego może się przydać papierek po ''zozolach'', kalendarz na rok 2004, kubek Tyskie, plakat Johnny'ego Deppa, bombki na choinkę, pluszowy pingwinek, doniczka, numer telefonu do pradziadka koleżanki Lei, pudełko po butach i reklamówka z Biedronki...).

Zatwierdzam.

Uch...
Nawet nie wiesz jak siem cieszem

Muszę to napisać: Świetnie napisane. Fajną postać wymyśliłaś, miłej zabawy.

A, dopiero zauważyłam - dom jest jeszcze nie wiadomy, więc zamiast Gryffindoru napisz, że jeszcze nie wiadomo.

Się robi szefie.